Sok Noni - fakty i mity

noniSok z noni reklamowany jest jako cudowny środek na wszystko. Skuteczność preparatu mają potwierdzać przytaczane przez dystrybutorów wyniki badań naukowych. Ale czy można im wierzyć?

Sok z noni reklamuje się jako panaceum na wszelkie dolegliwości, m.in.: alergie, artretyzm, astmę, choroby serca, cukrzycę, nadciśnienie, depresję, nowotwory, wylew, zaburzenia miesiączkowania, AIDS, stres, bezsenność, uzależnienia i zaburzenia funkcji seksualnych. Deklarowana skuteczność soku, sięgająca 90%, robi wrażenie. Dlaczego zatem ten cudowny preparat nie doprowadził jeszcze do bankructwa przemysłu farmaceutycznego?

Co na to nauka?
Sprzedawcy soku z noni odwołują się do publikacji naukowych. Przytaczają analizy, z których wynika, że sok z tej rośliny zawiera ok. 140 ważnych dla organizmu substancji - nutraceutyków. Jednak pod tajemniczo brzmiącymi, angielskimi nazwami biochemicznymi kryją się związki powszechnie występujące w roślinach, m.in. białka, pektyny, glukoza, potas, żelazo, magnez.

Valeria Szedlak-Vadocz, przewodnicząca Zespołu Doradców Medycznych jednego z producentów soku, firmy CaliVita International, przyznaje, że największe znaczenie przypisuje się tylko kilku związkom, przede wszystkim kseroninie. Niestety, informacje na temat tej substancji podawane przez jej odkrywcę, dr. Ralpha Heinicke'a, są bardzo ogólnikowe. W materiałach informacyjnych producentów zamiast mechanizmu działania znajdujemy... obszerny wykład z fizjologii komórki na poziomie szkoły średniej, nijak niewyjaśniający potencjalnego mechanizmu działania soku oraz enigmatyczne zapewnienia o adaptogennym (przystosowującym) działaniu tego związku na komórki. Naukowcy sponsorowani przez producentów soku, ale publikujący w niezależnych czasopismach naukowych przyznają, że mechanizm działania dotychczas nie został do końca poznany. Informacji z niezależnych źródeł niemal brak.

W ogólnodostępnych bazach publikacji naukowych można znaleźć artykuły dotyczące wyników badań nad noni. Nie są to jednak wyniki badań klinicznych, a więc odpowiednio zaszyfrowanych testów na ludziach, wykluczających możliwość zajścia sugestii. Często są to jedynie wyniki analiz składu soku lub testy przeprowadzone na wyizolowanych komórkach bądź tkankach. W reklamach preparat przedstawiany jest jako skuteczny lek na raka. Tymczasem jedyne doniesienia o skuteczności hamowania rozwoju raka dostępne w amerykańskim National Cancer Institute dotyczą wyników badań na szczurach, myszach i muszkach owocowych. I choć wyniki te są dość obiecujące, to dla medycyny to zdecydowanie za mało, aby mówić o jakiejkolwiek skuteczności terapeutycznej.

"Moja siotra już nie umiera. Dziękuję Bogu i sokowi noni za to, co uczynili. Noni może zmienić twoje życie na zawsze, tak jak zmieniło moje"- zachęca Paul Miller, brat kobiety wyleczonej podobno z AIDS.

Koszt cudu
Terapia sokiem noni nie należy do tanich. Cena jednej butelki waha się od 50 zł (w aptekach) do 130-230 zł (u dystrybutorów sprzedaży bezpośredniej). Zalecane dawkowanie to od 30 ml dziennie (profilaktycznie) do 90 ml (leczniczo) przez co najmniej trzy miesiące. Łatwo policzyć, że całkowity koszt najkrótszej kuracji może przekroczyć 1,8 tys. zł. Niestety, pozytywne efekty, o ile wystąpią, utrzymują się tylko przez okres stosowania prepratu. W celu podtrzymania poprawy samopoczucia należałoby więc liczyć się z koniecznością picia soku do śmierci.

A jeśli mimo wypicia wspomnianych ośmiu litrów preparatu nie nastąpi poprawa zdrowia? Jeden z dystrybutorów na swojej stronie internetowej zapewnia: "Doktor Neil Solomon, światowej sławy specjalista przepisujący sok noni swoim pacjentom uważa, iż ci z chorych, u których nie zanotowano poprawy lub zbyt małą poprawę, pili sok krócej niż zalecili im lekarze lub w mniejszych ilościach. Jeśli powodem naszej decyzji nie jest profilaktyka czy zwyczajna ciekawość, lecz pomoc w jakichś konkretnych dolegliwościach, to powinniśmy się liczyć z koniecznością zakupu nie jednej czy dwóch butelek, ale nawet większej ich ilości i to na przestrzeni kilku miesięcy". Tak więc jeśli preparat nie działa, to zdaniem producenta należy pić go więcej, i więcej... aż do - bagatela! - jednego litra (za 150-200 zł) dziennie.

"Nazywam się Frances Lowe. Mam 50 lat. Sok noni jest odpowiedzią na moje modlitwy! Działa dla mnie cudownie, pokonując zaawansowanego, agresywnego raka gruczoł śuzówki macicy" - twierdzi w materiałch eklamowych soku jedna z klientek.

Lepiej uważać
Dystrybutorzy soku zapewniają, że jest on całkowicie bezpieczny. Nie uczula, nie wywołuje objawów ubocznych, może być spożywany przez kobiety w ciąży i matki karmiące, nie wchodzi w interakcje z lekami. W rzeczywistości jednak sok z noni, podobnie jak każda inna substancja obca dla organizmu, może wywoływać objawy niepożądane. Może to być opuchlizna, pokrzywka, trudności w przełykaniu lub oddychaniu, biegunka, wysypka, czkawka. Zdaniem producenta w takim przypadku picie soku należy przerwać na trzy dni, a następnie wznowić przyjmowanie preparatu, poczynając od połowy ostatnio stosowanej dawki. Jeśli objawy niepożądane powrócą, należy definitywnie zrezygnować z picia soku i skonsultować się z lekarzem.

Lekarze z Uniwersytetu Medycznego w Grazu w Austriii, na łamach "World Journal of Gastroenterology", donosili również o odnotowaniu przypadków uszkodzenia wątroby po spożyciu standardowych dawek tego preparatu.

Sok noni nie jest lekiem, a jedynie suplementem diety. Przed rozpoczęciem stosowania tego preparatu warto zasięgnąć opinii lekarza. Dotyczy to zwłaszcza alergików, osób przewlekle chorych i stale przyjmujących leki.

Dwa tysiące lat historii

Noni (Morinda citrifolia) jest tropikalną rośliną występującą głównie w rejonie wysp południowego Pacyfiku. Przodkowie dzisiejszych Polinezyjczyków już dwa tysiące lat temu stosowali tę roślinę w celach leczniczych. Wykorzystywano nie tylko jej owoce, ale również liście, kwiaty, nasiona, korę, a nawet korzenie, przypisując im działanie lecznicze w ponad 50 dolegliwościach.

Do picia i połykania

Sok
Wyciskany z przejrzałych owoców, na granicy gnicia. Zaletą tej postaci jest bardzo wysokie stężenie składników aktywnych. W czystej postaci ma wyjątkowo nieprzyjemny smak i zapach, dlatego producenci często rozcieńczają go wodą lub innymi sokami. Ze względu na niejasność przepisów rozcieńczony sok noni może być oznaczony na etykiecie jako "100% sok noni".

Kapsułki
Formowane z owoców suszonych lub liofilizowanych (odwadnianych w niskiej temperaturze). Nie mają nieprzyjemnego smaku ani zapachu. Niestety, podczas obróbki część składników ulega zniszczeniu.

Przecier z owoców
Ma te same wartości odżywcze, co sok. Podobnie jak "czysty sok noni", producenci rozcieńczają przecier sokami z innych owoców. Jednak według zapewnień, im wyższe stężenie soku z noni, tym większa wartość preparatu.

 

źródło: www.medigo.pl